W latach 2008-2010 Mennica Polska wspólnie z emitentem czyli wyspami Niue Island postanowiła kontynuować temat ze słynnej monety szlak bursztynowy z 2001 r. przygotowując serię monet (prawny środek płatniczy w Nowej Zelandii) pod tym samym tytule.
I tak powstało 8 monet srebrnych i złotych przedstawiających kolejne miasta leżące na szlaku bursztynowym. Co prawda dokładny przebieg szlaku nie został jednoznacznie określony, przyjmuje się, jednak że przebiegał przez Kaliningrad, Gdańsk, Elbląg, Wrocław, Stare Hradisko, Szombathely, Carnuntum, Aquilei i te miasta zostały uwiecznione w serii monet.
Srebrne monety o nominale 1 dolara są wykonane stemplem oksydowanym z srebra próby 925, średnica 38,61 mm i masa 28,28 g . Każda moneta ma zatopiony kawałek bursztynu. Nakład srebrnych monet o wynosił 10000 szt.
Złote monety o nominale 5 dolarów są wykonane stemplem lustrzanym, ze złota próby 900, średnica 27 mm, waga 15,5 g . Każda złota moneta ma zatopiony kawałek bursztynu o średnicy 8 mm. Nakład każdej monety wyniósł tylko 2000 szt.
Czy szkoda, że monety nie zostały wydane przez Narodowy Bank Polski ? Moim skromnym zdaniem nie. W Latach 2008-2010 nakłady poszczególnych monet emitowanych przez NBP wynosiły ponad 50 tys. szt. przez co traciły one swoją ważną w kolekcjonerstwie unikalność. Emisja przez Niue Island spowodowała, że nakład jest zdecydowanie niższy, a to sprawia, że po 14 latach seria jest trudno dostępna i chyba o to powinno chodzić.
