Moje IKZE
Czy przeciętny Polak będzie miał godną emeryturę – sądzę, że do większości dotarło już że nie. Można się z tym pogodzić , a można coś starać się z tym zrobić.
Licząc na coroczną dopłatę do podatku w grudniu ub. roku gorączkowo szukałem alternatywy na uchronienie choć niewielkiej kwoty z obowiązkowej daniny. I wtedy właśnie wpadł mi w ręce artykuł dot. IKZE czyli – nazwa jak to w Polsce piękna Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego.
Co to za diabeł ten IKZE ? Otóż Państwo (politycy) w swej łaskawości przyjęło ustawę zgodnie z którą Polak oszczędzający niewielkie kwoty roczne na swoja emeryturę może odliczyć sobie te z góry określone kwoty od podatku. Zyskuje tym samym co roku ! 18 % a nawet 32 % wpłaconej kwoty. Cudowne to gdzie tu tkwi haczyk? Otóż jak zawsze w szczegółach – zgromadzonych kwot nie wolno nam pobrać przed 65 rokiem życia. Ponadto strażnikiem tego żebyśmy nie zabrali pieniędzy wcześniej są wyspecjalizowane podmioty (np. Biura maklerskie czy TFI) prowadzące wyspecjalizowane rachunki z blokadą wypłaty. Środki są oczywiście dziedziczone, tak wiec jeśli nie dożyjemy to spadkobiercy będą mieli pociechę.
Znając praktykę tych wyspecjalizowanych podmiotów, które za swą rolę cerbera każą sobie jeszcze słono płacić zacząłem szukać alternatywnego rozwiązania w którym ja sam zarządzałbym swoim IKZE. Mając jakąś podstawowa wiedzę w tym zakresie, dzięki temu nie musiałbym płacić corocznej składki za zarządzanie . Po kilku dniach znalazłem taką ofertę. Jest to tzw. żółty pakiet w Domu maklerskim BOŚ. Na czym to polega? Otóż założyłem sobie prawie normalne konto maklerskie w BM BOŚ - żółty pakiet czyli bezpłatny (brak opłat za utrzymanie rachunku). Konto to jednak spełnia warunki ustawy bo ma blokadę wypłaty środków oraz blokadę wpłaty środków.
Wpłaciłem w grudniu dozwolone w 2015 roku 4751 zł i kupiłem akcje kilku spółek wiedząc, że i tak jestem na plusie, gdyż dokonując odliczenia w drugie j grupie podatkowej zarobię aż 32 % czyli uwaga 1520 zł. W styczniu powtórzyłem wpłatę wpłacając jednorazowo kwotę 4866 zł bo aż tyle nam w 2016 roku „wolno” i liczę , że odliczę czyli zarobię minimum 925 zł , a jak będzie dobry rok to może i 1557 zł. ( tabela 1)
W kolejnych latach wpłacałem na rachunek maklerski maksymalne przewidziane kwoty z wyjątkiem 2019 r. i tak po 6 latach uzbierałem 26 536 zł, uzyskując przy tym odpis podatkowy w kwocie 8 489 zł. Niestety zamrożone od kilkunastu lat progi podatkowe spowodowały, że trwale zagościłem w tzw. drugim progu podatkowym.
Za oszczędzone pieniądze systematycznie kupowałem akcje spółek giełdowych. Starałem się wybierać firmy płacące systematycznie dywidendy. Jest to istotne w sytuacji niskich odsetek bankowych. Inwestycje sprawdzałem rzadko, starając się nie reagować na krótkoterminowe bessy. Inwestowałem jedynie cześć gotówki na poziomie 40-60 % . reszta środków nie pracowała. Zastanawiałem się nad wrzuceniem ich w obligacje skarbowe skarbu Państwa, ale zakup ich na giełdzie i spodziewane zyski nie były obiecujące, więc porzuciłem ten pomysł. W rezultacie przez 6 lat uzyskałem z giełdy dodatkowo 5800 zł
Osiągając sumaryczny zysk na giełdzie rzędu 43 %.
Do 65 roku życia pozostało mi 18 lat. Zrobiłem wiec krótka kalkulację ile mogę maksymalnie zgromadzić środków na tym rachunku. Potem obliczyłem jaki mogę uzyskać zysk podatkowy zakładając jedynie 18 % ulgę. Do tego dodałem zyski z inwestycji zakładając, że uda mi się uzyskać co roku choć 4 % zysku.
Wyszło mi że mogę zgromadzić kwotę 130 968 zł osiągając przy tym zysk wynoszący 24694 zł co daje ładną stopę zwrotu wynoszącą 23,9 %.
Zyski mogły by być jeszcze większe, gdybym kwotę zysku podatkowego inwestował w inne instrumenty finansowe. Zyski wynosiłyby setki procent.
Cała wyliczanka jest tym bardziej zyskowna gdy osoba rozpoczynająca oszczędzanie jest młodsza.
Kwota zachęcająca, choć z pewnością nie znacząca. Niestety limity wpłat są raczej śmieszne. Ustawodawca dba aby zgromadzenie środki nie były konkurencyjne do obowiązującego systemu Zusowskiego. Warto nadmienić , że osoby prowadzące działalność gospodarcza maja osobne limity wpłat na IKZE wyższe o około 30 %
Artykuł nie uwzględnia utraty wartości pieniądza, na skutek wzrastającej zwłaszcza w 2021 r inflacji. Może w osobnym opracowaniu zajmę się tym tematem.
