Czarnogóra jest piękna, nie wiem czy nie jest piękniejsza niż leżący po drugiej stronie morza półwysep Gargano ( Włochy). Ma swój urok, klimat coś co powoduje, że się chce tam wrócić. W Czarnogórze byłem dwa razy raz na pobycie stałym w Budvie w prywatnym pensjonacie, drugi raz jachtem w rejsie z Dubrownika.
- Gdzie ?
Wybierając się do Czarnogóry pierwszy raz wyczytałem bardzo niepochlebne opinie na temat Ulcini. Dzięki mim wybrałem Budvę. Był to strzał w przysłowiową "10".
Przeciwnicy Budvy piszą, że jest zatłoczona i posiada głośne dyskoteki. Jest to tylko częściowa prawda. Ludzi rzeczywiście jest sporo, ale nie tak dużo, aby bez problemu znaleźć miejsce na plaży ( o dowolnej godzinie) lub w restauracji. Co dyskotek to też kolejny mit . Przy plaży są rzeczywiście kluby gdzie od 22 do 2 w nocy gra muzyka. Nie słychać ich jednak zupełnie w "mieście".
Budva ma za to klimat, piękną starówkę, super plaże i deptak gdzie koncentruje się życie nocne. Jest stąd blisko do Kotoru i starego Baru - miejsc które trzeba obowiązkowo zobaczyć. Nad jezioro Szkoderskie - nowym tunelem jest też nie więcej niż 40 km.
Do Ulcini wpadliśmy na chwilę aby zwiedzić starówkę i jeszcze szybciej stamtąd uciekliśmy. Starówka okazała się jedną wielka restauracją z dyskoteką pod murami. Plaża z szarym burym piaskiem zatłoczona do granic możliwości. Ulica prowadząca do plaży zatłoczona samochodami przez które trudno się przecisnąć. Brudne pełne kosze na śmieci. Obiecane w przewodnikach spotkanie wschodu z zachodem jest, ale wschód jest raczej daleki gdyż wietnamski (myślę o wielkich marketach z towarem rodem z Chin i sprzedawcami z Wietnamu). Ogólnie okropne miejsce , gdzie jedyną zaletą jest chyba niższa cena za apartament, ale za to jest daleko od morza, gdyż bliżej tzw. małej plaży ceny są raczej porównywalne do Budvy.
Drugi wypad do Czarnogóry był jeszcze bardziej ekscytujący. Czarnogóra od strony morza jest jeszcze ładniejsza. Hercog Novi, zatoka Kotorska, nocleg w Kotorze , nocne i wczesno poranne zwiedzanie wysp leżących w zatoce, a na koniec znów Budva.
- Co zobaczyć
Zwiedzając Czarnogórę na przemian z plażowaniem zauważyłem, że pomimo faktu , że naszych turystów nie jest tam zbyt wielu (w porównaniu do Rosjan, Czechów czy Austriaków) to spotkać ich można nawet w największy upał w najdalszych miejscach w trakcie zwiedzania.
Punkty obowiązkowe:
Kotor - miejsce cudowne była forteca i największa baza marynarki wojennej austro-wegierskiej na Adriatyku.
Starym Barze – ruiny fortecy
Cetinje- ciekawe muzeum - pałacyk książąt Czarnogóry - piękne krajobrazy po drodze zwłaszcza w stronę jeziora Szkoderskiego.
Ostroróg- Czarnogórska Częstochowa - mały monastyr wysoko w górach z relikwiami świętych – pełno tu pielgrzymów z Serbii i Czarnogóry.
Jezioro Szkoderskie
Hercog Nowy miasto z 3 fotrecami zbudowanymi miedzy innymi przez Hiszpanów.
Wyspa na zatoce kotorskiej z sanktuarium Matki Boskiej na Skale